sobota, 11 grudnia 2021

 Igrałam ze swoim losem od zawsze. Nieubłaganie wciąż upokarzając się w znoszonej lawinie swoich egotycznych upodobań. Czy to kiedyś dobiegnie końca?
Nie zrobi się to samo, bo kiedy ucieka życie, to po co mi życie wieczne? Wszystko co zasłaniało blask mojej duszy trzymało mnie tworząc iluzję pustki. Trzymam się jej kurczowo nie bacząc na cenę, która przerasta i zabija. 
Już mam dosyć relacji, ludzi bez gracji, wyrwanych kartek z kalendarza i drętwego niesłuchania.

Zmęczyło mnie ratowanie, innym pomaganie i siebie niekochanie. 
Przepala me wnętrzności, jak wypita trucizna zażyta do brzucha. Trzęsącymi rękoma zbieram swe odłamki, nieudolnie chroniąc je w imię swojej udręki.

Nie ma nienawiści, jest tylko ślepa ignorancja, której odwołać nie potrafię. Drwiąc swoim losem, marnym wyborem i nie dając w sobie zdusić Prawdy, która rozpoznała me prawdziwe imię. 
Nie naruszaj mej dramaturgii, bo splecionych niedokończonych opowieści nie da się wymazać, bez rozpoznania ważnych treści.

Trzymaj się z daleka, a świat jeszcze chwilę na mnie poczeka.

piątek, 4 września 2020

 Jeden z kluczy otwierającym percepcję Królestwa jest odwrócenie patrzenia na rzeczywistość w szary sposób. Hologram, który został wytworzony sztucznie szkodzi Prawdzie, jaką masz w sobie. Ten hologram, jest sztuczny, tworzy choroby, otwiera drzwi w przestrzeń opartej na "dorabianiu się" przez życie; iście przez życie opierając się o niską wartość, zawód, strach, pustkę (sen). 

Wszystko to odrywa od Przestrzeni Serca. Odgrywamy rolę małego, pustego, płaczącego ja, które gra w różne gry i programuje się poprzez zwykła "szarą rzeczywistość". 

Jak się z tego wydostać? To właśnie tworzy świat równoległy do tego, który gra ego. 

Poszukać przestrzeni rozweselenia, rozbawienia, bycia dobrym dla siebie, stawiania mniej oporu do tego wszystkiego, co było i jest. Stawanie się jakby głuchym na otaczający świat ega- zaprzestanie słuchania muzyki, grania w gry matriksowe, szukania swoich pozostałości w braniu używek...

Zaprzestaje tańczyć do tego, jak ego mi zagra. Patrzę w siebie i niczego nie szukam na zewnątrz! Jestem JA- JESTEM CAŁA- BIORĘ CAŁĄ SIEBIE, przyjmuję...

Wyobraź sobie chmury nad Twoją głową- to są głodne myśli Twojego ego. Te chmury to złości i awantury, nawet wszystkie stare awantury. Tu jest poczucie wstydu i brak szacunku do siebie. Oddaję to. Poczuj jak dajesz temu odejść, a to oddala się od Ciebie i niknie w Świetle... to Światło to początek Przestrzeni szczęścia. Nad Tobą wschodzi wspaniałe Słońce. Daj sobie poczuć Jego ciepło, blask, szczęście. Wokół  Ciebie zakwitają kwiaty: maki polne, stokrotki, słoneczniki, róże... To słońce wnika w Ciebie  staje się Twoją przestrzenią szczęścia, którą zawsze możesz przywołać w myśli, kiedy chcesz wrócić pod ten kanał. wokół Ciebie roztaczają się promienie Słońca, które tańczą i tworzą radość, uśmiech, zadowolenie, poczucie piękna, szacunku do siebie.... 


Poznawanie rzeczywistości "bez szarości" jest drogą wybawcy samego siebie. Załamuje czasoprzestrzeń i cofa zapisaną kartkę, pokonuje starą przestrzeń (opartą o iluzję hologramu). 

Jesteśmy początkiem Noweg Świata. Stare odpada.

 Świat materialny dla bliźniaczych płomieni. Temat przewodni:

Wcielone Duchowe Bliźniacze dusze, które stanowią Jedno w świecie ducha, jak połączyć w materię ?

Zadana teza nie jest przypadkowa, bo nie chodzi o połączenie w materii, w której mogą się wyrażać, a złączyć, by powstała materia jako bezpośredni wyraz prawdziwego ja. 

Świat materialny jest przyczynowo skutkowy. Połączony jest siecią wzajemnych powiązań. Atom jest to cząsteczka baz danych, która się sprężą i rozszerza pod wpływem sygnału jaki nadaje człowiek. Atomy łatwo budować, przesuwać, chronić poprzez koncentracje na jednym punkcie w jednym momencie.

Przyczynowość stwarza zasady - moment koncentracji, Skutkowość- to nowy początek, w który należy wejść bez wahania. 

Jak wcielić w materię doświadczanie Jedności w dwóch ciałach? 

Jedna ściana. Przestać chcieć, bo wszystko mamy w sobie. Pomiędzy chceniem, a wyobrażaniem sobie jest cienka granica. Chcenie zakłóca sygnał i blokuje przejście. Wyobrażanie - buduje szczęście i buduje przestrzeń, na to co niemożliwe. 

Druga ściana to zacznij kochać rzeczy i materię. Zacznij przykuwać uwagę, stroić się, ozdabiać. Otaczaj się zapachami, udoskonalaj przestrzeń, by napawała pięknym widokiem. 

Trzecia ściana to wycofanie- trzymanie się z daleka, niczym dyżurny w poczekalni życia. 

Czwarta ściana to ego, które zasłania przygodę doświadczania, a kontroluje i nadzoruje wynik. 


Świat widzialny- materialny, to świat odbierany poprzez zmysły, który ma nas przekonać, że dzieli się na górę i dół. Poznanie następuję poprzez wyjście ze zmysłów i rozpoznawanie Prawdy, bo wszystko ma swoją. Świat materialny można kontrolować uwagą.

 MA



Niezasmakowany owoc zawsze jest najbardziej kuszący. Nie wolno jednak jeść prosto z drzewa, bo najpierw trzeba umyć, obrać i pokroić. Zmodyfikować przez siebie i przygotować dla siebie. Uczcić i obdarzyć w uczucia, nauczyć się szanować. Delektowanie się owocem wytrwałości, zaangażowania i samodyscypliny jest jak uczta Chrystusa. 

Także czy opłaca się jeść z wielu drzew? Wszystko wymaga naszej uwagi, zaangażowania i dyscypliny, aby jakość była najwyższa. No chyba, że zadowolę się samymi przystawkami? Jednak po, co mi tuzin przystawek, gdy brakuje mi dania głównego, a co dopiero mówiąc o deserze?

Niezasmakowany owoc w gruncie rzeczy, jest wyborem przestrzeni doświadczeń. Skoro decyduję się go skonsumować, to poświęcam mu jakiejś miejsce w sobie i swojego istnienia. Podstawą wszystkiego jest zadać sobie pytanie: Czy to z tych owoców chcę podawać strawę dla mojego życia?  Wybór owoców jest niebagatelny... 

Jaka jest moja uczta Chrystusa? Co dojrzało już gotowe? A co jeszcze wzrasta?

MA